Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:07, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Poprawiłem kapelusz-Nie wiem-powiedziałem z uśmiechem.Wyjołem Saksę i zaczołem ją ostrzyć.Po krótkim czasie była już bardzo dobrze naostrzona,schowałem ją i spojżałem na Sorę.
Rav machał ogonem w powietrzu,wyjoł swoją piłkę do softballu i wywijał nią na ogonie.Co jakiś czas spoglądając kontem oka na dziewczyne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:30, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Eliz po dotarciu do podnóża górki postanowiła wejść do wody. Trzymając smoka niczym Pokemona w rękach weszła ostrożnie do płytkiej wody aby zmoczyć nogi. Jej malutkie stopy zwinnie omijały ostre lub wystające kamienie. Anielica wspinała się w górę potoku..
Sora spoglądała z zaciekawieniem na wyczyny chłopaka. Zwinnie podrzucał piłkę ogonem i to ją zaciekawiło. Nie odrywając wzroku od Rav'a mówiła do Revena.
- Yhym.. No nic. Ja wiem swoje.. - rzekła cicho obracając się na bok aby patrzeć na dajmona wilkołaka. Uśmiechała się słodko..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:53, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A Rav dalej wywijał piłką na ogonie.Spoglądał co jakiś czas na Sorę z uśmiechem.
Tak to było widać ona mu sie podobała a on był troche wstydliwy no cóż.
Siedziałem za nimi-Co wiesz swoje?-spytałem i wywijałem na ogonie Saksą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:22, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jej uśmiech by lekko łobuzerski. Podniosła głowę aby spojrzeć na Ravena.
- Jeżeli dobrze myślę, to niedługo dowiesz się o co mi chodziło.. - powiedziała cicho do znajomego puszczając mu oczko. Znów spojrzała na Rav'a i z nieopanowaną chęcią wyciągnęła rękę i dłonią przejechała po jego policzku łapiąc kosmyk włosów w palce. Owinęła w niego palec po czym puściła uśmiechając się nieśmiało.
Eliz poczuła coś dziwnego. Mocne, uczucie nie mogące się uwolnić. Nie należało do niej, lecz informowało ją o czymś. Domyśliła się, ze chodzi tu i Sorę. Nawzajem odczuwały swe uczucia co pozwalało im na tak zwaną telepatię. Eliz ciekawiło jakie to uczucie gromadzi się w sercu blondynki i nie ujawnia się nikomu. Wspięła się po górce na trawę gdzie były wszystkie istoty. Położyła smoka na łące i sama usiadła obok niego. Jej uśmiech był zdziwiony i jednocześnie zadowolony. Widząc zauroczoną, szczęśliwą Sorę ucieszyła się, lecz nie chciała nic mówić. Położyła się kawałek dalej patrząc w niebo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:10, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rav nie wiedział co się dzieje,nieśmiało spojrzał jak Sora owija sobie jego włosy wokół palca.Gdy ta puściła jego kosmyk włosów ogonem dosięgnoł rumianka,wzioł go w ręke,zakrył ogonem,a gdy odkrył,zamiast rumianka trzymał w ogonie czerwoną róźe.Podał ją dziewczynie i uśmiechnoł się do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:20, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Odebrała podarunek od Rav'a uśmiechając się nieśmiało a na jej policzkach pojawiły się rumieńce. Niebieskie kolczyki leżały na trawie i przy każdym ruchu głowy brzęczały wesoło.
- Dziękuję.. - powiedziała cicho do dajmona, po czym pocałowała go delikatnie w policzek mrużąc czarne oczy. Uznała, ze to będzie najlepszy gest w podzięce..
Eliz podeszła do Ravena uśmiechając się cwaniacko. Usiadła obok niego z zamkniętymi oczami.
- Co o tym sądzisz? - zapytała szeptem tak aby tylko osoba, do której mówiła usłyszała to. Sama nie była przeciwko temu aby Sora była zakochana, lecz martwiła się o sprawności fizyczne obu dajmonów. Otworzyła szkarłatne ślepia i spojrzała na wilkołaka..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:16, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja? co o tym sądze?Myśle że Rav ma swoje życie Dajmona i niech robi z nim co chce-powiedziałem i uśmiechnołem się do niej.Nie tylko Rav potrafił robić sztuczki,
wyżeźbiłem różę,włożyłem ją pod kapelusz po czym zrobiłem szybkie ruchy łapą.
Teraz w ręce Anielicy była biała róża bez kolców.
Dajmon zdziwił się zachowaniem Sory lecz uśmiechnoł się do niej,przybliżył usta do jej ucha-Wiesz,masz piękne oczy-wyszeptał jej do ucha po czym schował piłkę a ogonem machał w powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:28, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Obróciła różą w palcach patrząc na nią uważnie jakby czytając z niej słowa, które chciała powiedzieć.
- Hm.. Sora zawsze marzyła o poznaniu tego uczucia. Mam nadzieję, ze będzie szczęśliwa. - mówiła nie przejmując się tym, że parę metrów od nich jej dajmon leżał plackiem patrząc na drugiego. Zaśmiała się cicho i znów rzekła.
- Nie tylko ona troszczy się o moje dobro.. To wzajemna praca.
Blondynka zaśmiała się i ostrożnie dłonią zbliżyła się i złapała jego rękę. Nie wiedziała jak Rav na to zareaguje ale miała nadzieję, ze nie będzie zły.
- Dziękuję, lecz ty masz ładniejsze.. - powiedziała patrząc głęboko w jego ślepia. Z jej jasnej twarzy nie schodził delikatne rumieńce..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:36, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rav spojżał jej w oczy,ogonem przysunął ją do siebie,uśmiechnoł się i położył swoją drugą ręke na jej ręce.Wzioł ogonem troche trawy i jedną ręką zrobił z tego pierścionek z trawy.Zacisnoł dłoń gdzie był pierścionek i po chwili otworzył ją.Zamiast trawiastego pierścionka był złoto-srebrny pierścionek wysadzany diamentami i turkusowymi rubinami,podał jej pierścionek i uśmiechnoł się.
-Tak masz racje to wzajemna praca-odpowiedziałem Eliz,poprawiłem kapelusz,
położyłem się i zamknołem ślepia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:47, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Anielica spojrzała kątem oka na gołębicę i uśmiechając się rzekła cicho.
- Liczy się także jej szczęście.. - przechyliła się lekko do przodu patrząc w dół wodospadu. Nagle wokoło nich zawirowały pióra, białe pióra. Otoczyły Eliz i nagle z tyłu jej pleców, przy łopatkach pojawiły się skrzydła. Dziewczyna podniosła głowę do góry i zeskoczyła z góry. Zleciała ostrożnie na dół wodospadu i usiadła na trawie spoglądając za Ravenem. Jej małe, białe skrzydła rozsypały się znów na pióra, które tajemniczo zniknęły..
Widząc wysadzany pierścionek zdziwiła się i jednocześnie jeszcze bardziej zawstydziła.
- To dla mnie? - zapytała nie dowierzając. W kącikach jej oczu pojawiły się małe łzy radości. Podniosłą podarunek i włożyła biżuterię na serdeczny palec prawej ręki. Przyjrzała się mu w promieniach słońca i uradowana chciała podziękować Rav'owi za prezent. Zbliżyła się do niego. Nachyliła nad nim i złożyła na jego ustach delikatny pocałunek. Jej blond włosy opadły na twarz dajmona..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:57, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dajmon odpowiedział jej pocałunkiem i uśmiechnoł się-Oczywiście że tak-powiedział i zwinął ogon w kulkę,spojżał jej w oczy-Wiesz jesteś jedynym Dajmonem jakiego tu spotkałem-powiedział i dalej się uśmiechał.Ja natomiast wyjołem kulkę dymną,spuściłem ją na ziemie a ta narobiła dymu.Gdy dym się rozproszyłja siedziałem już obok Anielicy,tak znałem sztuczki i to wiele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:08, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Sora nie potrafiła zapanować nad uczuciami. Rumieńce nie chciały zejść z jej policzków. Pocałunek był czuły i namiętny. Nigdy nie całowała nikogo, lecz jak na pierwszy raz poszło jej chyba dobrze.
- Wiem, bo mam tak samo. - uśmiechnęła się. Rozmowa była mniej krępująca od ciszy i buraczki z twarzy znikły. Pogładziła jego policzek dłonią patrząc mu głęboko w oczy..
Eliz zasłoniła odruchowo oczy widząc kulę dymu. Odsłoniła oczy a Raven by już koło niej. Zdziwiła się nieco.
- Skąd ty potrafisz tyle sztuczek? - zapytała zdziwiona. Latanie nie było niczym specjalnym, gdyż była to podstawowa umiejętność Aniołów..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:15, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Spojżałem na Eliz-Poprostu znam i tyle-powiedziałem machając ogonem z rytmem ruszającej się trawy.Poprawiłem kapelusz i spojżałem na nią z uśmiechem, ponownie zamknołem ślepia i położyłem łeb na trawie..Rav był lekko zawstydzony no ale cóż,uśmiechnoł się do niej,zawsze myślał że jego ślepia są wręcz demoniczne a tu nagle okazuje się że ktoś temu przeczy.Dajmon przytulił Sorę i ogonem wywijał w te i wewte
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raven dnia Sob 0:16, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:24, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
- Leniuch! - zawołała wesoło na Ravena. Nie chciała go w ten sposób obrazić. Powiedziała to żartem. Zamoczyła nogi w wolno płynącej wodzie podpierając się rękami za sobą na trawie. Machała co jakiś czas stopami..
Gdy dajmon objął ją rękami nie przeciwstawiała się i także założyła ręce na jego szyję. Jedną dłoń jednak wciąż trzymała na jego bladym policzku. Zapewne wszyscy wiedzą co dzieje się dalej w serialach xD Niestety tu takich rzeczy raczej nie będzie. Sora odgarnęła włosy Rav'a za jego uszko kolejny raz całując go delikatnie. To było takie niesamowite. Można było w tym delikatnym ruchu wyzwolić tyle uczuć..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:28, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Spojżałem na Eliz-Co? ja Leniuch?-spytałem z uśmiechem i momentalnie usiadłem.
Poprawiłem kapeluszpo czym wskoczyłem do wody nurkując,na dnie znalazłem rubin,wziołem go w pysk i wynużyłem się,żuciłem rubin tak że wylądował w ręce Eliz a ja leżałęm w wodzie xD.Rav także pocałował Sorę,uśmiechnoł się do niej i zaświecił czerwonymi ślepiami.Myślał nad tymi wydarzeniami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raven dnia Sob 0:29, 18 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|