Forum www.dobrozło.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Kwiecista Dolina
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dobrozło.fora.pl Strona Główna -> Doliny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka



Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:33, 18 Wrz 2010    Temat postu:

- No dobra, cofam te słowa.. - zaśmiała się cicho i podrzuciła rubin jedną ręką. Przyjrzała się mu dokładnie.
- Śliczny.. - powiedziała wesoło i ochlapała Ravena wodą machając nogami..
Sora wtulona w ciepłe ciało Rav'a zamknęła oczy i jakby zasnęła. Lecz jednak nie spała. Zamyśliła się..

// Spadam, Papa! //


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Varulv,Licealista/listka



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:37, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Gdy ta mnie ochlapała ja ogonem zrobiłem w jej stronę wodny wirek xD więc teraz i ona była mokra,wyszedłem na brzeg i znów się położyłem na trawie,musiałem wyschnąć.Rav dalej przytulał Sorę a żeby nie było jej zimno odwiązał swój płaszcz który miał u pasa i okrył nim dziewczynę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka



Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:06, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Jej zimna ręka objęła Rav'a i delikatnie, opuszkami palców krążyła po jego brzuchu. Blondynka podniosłą głowę aby spojrzeć na chłopaka. Mrugnęła dwa razy i uśmiechnęła się.
- Co zamierzasz robić w życiu? - zapytała cicho i jakby z zmartwieniem w głosie..

Eliz spojrzała na swą sukienkę zaszokowanym wzrokiem. Uśmiechnęła się lekko i spojrzała na Ravena wzrokiem, który mówił "oj, uciekaj, uciekaj..". Podeszłą do niego i przykładając dłonie do jego szyi udawała, ze go dusi. Tak na prawdę wilkołak nie czuł żadnego bólu ani ścisku. Puściła go po chwili śmiejąc się.
- A ciepłe masz te futro? Nie jest ci zimno?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Varulv,Licealista/listka



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:09, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Dajmon spojrzał na Sore-Jeszcze nie wiem a ty?-spytał z uśmiechem,pocałował ją delikatnie w policzek.Spojrzał jej w oczy z uśmiechem.
Będąc w wodzie spojrzałem zdziwiony na dziewczyne-No ciepłe a co?I nie jest mi zimno a gdy robi się gorąco zmieniam formę w chłopaka-powiedzialem dalej się uśmiechając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka



Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:26, 19 Wrz 2010    Temat postu:

- Yhym. Anioły zawsze mają zimne ręce i nogi, lecz nie czują tego. Zimno sprawia, ze nasza cera jest taka blada. - powiedziała spokojnie. Obracała wciąż rubin w palcach.
Sora uśmiechnęła się gdy Rav pocałował ja w policzek. Spojrzała na jego oczy.
- Ja, do końca życia mam chronić.. - zatrzymała słowa gdyż przypomniała sobie o Eliz. Podniosą się i zaczęła rozglądać.
- Elizabeth.. - powiedziała cicho i uspokoiła się widząc ją na podnóżu góry. Położyła się z powrotem na trawę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Varulv,Licealista/listka



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:39, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Spojrzałem na Eliz-Naprawdę?O tym nie wiedziałęm no ale cóż nie każdy musi wszystko wiedzieć-powiedziałęm i zmieniłem się w ognisto włosego chłopaka.
Spojrzałem na Eliz z uśmiechem i poprawiłem gogle na włosach.
Rav uśmiechnoł się do Sory i swoim ogonem leko ją gilgotał po brzuchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka



Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:55, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Eliz uśmiechnęła się lekko patrząc na Ravena. W tej krainie wszyscy potrafili zmieniać postać na ludzką. To ją nie dziwiło. Zaciekawiły ją jednak włosy chłopaka. Ten kolor. Rzadko taki widziała. Anioły zwykle mają jasne włosy, więc było to nowością.
- Długo jesteś w tej krainie?
Blondynka spojrzała smutno na Rav'a. Teraz zrozumiała, ze jest to niemożliwe. Elizabeth, obietnica, bezpieczeństwo - te rzeczy sprawiało iż ich związek nie mógł istnieć.
- Rav.. Wybacz mi. Rola dajmona Elizabeth jest zbyt wymagająca abym mogła sobie pozwolić na miłość.. - powiedziała z duszącym smutkiem w gardle. Z jej oczu popłynęły pojedyncze łzy. Chciała być przy nim, lecz nie mogła.. Podniosła się całując go delikatnie w policzek. Zrobiła kilka kroków w przeciwną stronę i rozsypała się w białe pióra. Po chwili w górę wzbiła się śnieżnobiała gołębica, która odleciała daleko, przed siebie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Varulv,Licealista/listka



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:17, 19 Wrz 2010    Temat postu:

A co na to Rav?Gdy ta znikneła z pola widzenia ten wstał przypominając sobie słowa Sory,dajmon patrzał w księżyc,miał minę całkiem poważną po chwili z jego oczu poleciała strurzka łez.Nie przejmował się tym,odwrócił się na pięcie,z kamienną twarzą zaczoł iść w kierunku lasu a łzy dalej leciały.zmienił się w lemura i po chwili zniknoł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka



Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:43, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Eliz poczuła kujący ból. Ta informacja zaniepokoiła ją bardzo. Coś stało się Sorze. Wstała i rozejrzała się. Zauważyła odlatującą gołębicę i odchodzącego lemura. Zacisnęła zęby i pięści. Była zła na siebie.
- Nie, nie. Sora, dlaczego? - powtarzała w kółko. Wiedziała co dajmon zrobił. Nie było to mądre! Dziewczyna usiadła obok Ravena a spod jej powieki wypłynęła jedna łza.
- Opuściła go ze względu na mnie.. - powiedziała cicho i gdyby nie była aniołem jej złość zapewne przeistoczyła się w przeklinanie, lecz miała w sobie zapasy spokoju..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Varulv,Licealista/listka



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:23, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Wytarłem ręką łzę na poliku anioła-Nie martw się mówi się trudno-powiedziałem.
Wiedziałem to ale dałem odejść lemurowi aby ten miał chwile spokoju.Tym czasem Dajmon Rav chodził po lesie który był niedaleko,musiał się na czymś wyżyć,co jakiś czas podchodził do drzew i obalał je jednym ciosem łapy.Tak teraz miał w sobie więcej siły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka



Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:09, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Klatka piersiowa Eliz lekko unosiła się do góry gdy szybko, nerwowo oddychała. Zakryła twarz zimnymi dłońmi.
- Nie, trudno.. Ona chce tego, lecz się boi. - powiedziała cicho i smutno. Dajmony i istoty magiczne przy zawarciu znajomości mogą, choć nie muszą, zawrzeć i podpisać kontrakt. Obiecują sobie wtedy ochronę i bezpieczeństwo. Elizabeth i Sora taki podpisały..
- Czy Rav jest bardzo zły? - zapytała ze zmartwieniem. Miała nadzieję, że jak porozmawia z blondynką to zrozumie swój błąd. Podejrzewała, ze będzie chciała wrócić do chłopaka, tylko czy on będzie tego chciał. Anielica podniosła głowę w stronę nieba. Zobaczyła zarys sylwetki gołębicy. Złożyła rękami jeden znak i chciała zobaczyć co jej dajmon widzi. Jej wzrok smutno śledził podopiecznego Ravena. Sora nie oddalała się z tego miejsca..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Varulv,Licealista/listka



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:14, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Zaczołem skubać brodę-Z tego co wiem to nie zabardzo,chce poprostu wyładować się wiesz on jest z tego typu Dajmonów czułych i wrażliwych oraz miłch ale czasami daje się ponieść emocjom-powiedziałem z uśmiechem,poprawiłem włosy patrząc na Eliz.Rav usiadł na jakimś drzewie ,zmienił ubarwienie włosów na czerń któe od razu zakręcił się w loki.Ogólnie zmienił wygląd,nie przypominał teraz Rava lecz troche M. Jacksona z jego głosem-

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Séraphin,Licealista/listka



Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:23, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Uśmiechnęła się delikatnie do Ravena. Była nadzieja, ze jeszcze się wszystko ułoży.
- Porozmawiam z nią. Jeszcze nie koniec. - powiedziała z cwaniackim uśmiechem. Podniosła się i wstała. Spojrzała za Sorą widząc, ze leci w stronę oceanów. Pomyślała chwilkę i pobiegła przed siebie mówiąc.
- Spotkajmy się przy oceanach, ok? - krzyknęła do niego po czym wzbiła się w powietrze dzięki swoim puszystym skrzydłom.. /zt


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elizabeth dnia Pon 21:26, 20 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raven
Varulv,Licealista/listka



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:46, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Wstałem,poprawiłem włosy a potem kapelusz,jednym ruchem zmieniłem się w wilkołaka,wystrzeliłem jak z procy.Po chwili mnie już tu nie było z.t.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kadajna
Admin, Mag



Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:17, 23 Paź 2010    Temat postu:

Kadajna przyszła tutaj i rozejrzała się po okolicy. Zobaczyła wilkołaka i anioła. Uśmiechnęła się i wysunęła skrzydła. Po chwili uniosła się w powietrzu i wleciała na drzewo. Usiadła na gałęzi i obserwowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dobrozło.fora.pl Strona Główna -> Doliny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1