Gdy ten odgryzł moją noge przewrócił się nie żywy a łapa odrosła mi,wskoczyłem na Willa który oprzytomniał-Wiesz co niemam zamiaru tracić czasu na takiego n00ba jak ty spadam-powiedzialem po czym wylecialem z tąd.
Evely się tylko uśmiechnęła.
-Tak trzeba przygotować sobie kilkanaście naboi z płynnym srebrem.Po czym wsiadła na smoka i powiedziała.
-Murtag do legowiska.-Po czym wyleciała z taj krainy.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach