Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:00, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rana szybko się zagoiła,spojżałem na wampirzyce i poprawiłem kapelusz aby zasłonił ślepia.Stanołem pod drzewem i oparłem się o nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Evenly
Vampiro,Licealista/listka
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:18, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A ta Spojrzała za drzewo o które się opierał wilkołaka. Widziała tam chłopaka w jej wieku.
-Jack...?-Zapytała bo nie wiedziała czy to wytwór jej wyobraźni czy też on stoi tam na prawdę.
-Evenly tam nikogo nie ma.-Powiedziała zdziwiony Murtag patrząc w tę samą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:36, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Myślałem nad tym co powiedziała Ev-Hm...Dziwne zaburzenia psychiczne-powiedziałem cicho.Poprawiłem kapelusz i uśmechnołem się do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evenly
Vampiro,Licealista/listka
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:50, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nagle rozległ się czyjś głos. Tak.
-Zaburzenia psychiczne raczej nie mówią.-Powiedziała zdezorientowany Murtag.
-Ale ty nie żyjesz...Widziałam...-Powiedziała Evenly dalej wpatrując się w to samo miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:04, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Troche się zdziwiłem słysząc czyjść głos,poprawiłem kapelusz i usiadłem ponieważ stanie mi się znudziło.Czekałem na dalsze wskazówki czy to jednak złudzenie czy dusza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evenly
Vampiro,Licealista/listka
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:29, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem rozległo się kolejne słowo.
Murtag poszedł w to miejsce i zaczął ruszać w tym miejscu rękami jakby chciał sprawdzić czy coś tam jest. Evenly nagle diametralnie zmieniła ton głosu i oprzytomniała.
-Ty nie już nie istniejesz.-Powiedziała i zaczęła ignorować tę duszę.
Ale ja zawszę byłem przy tobie i będę nawet jeżeli ty tego nie chcesz.Powiedział owy głos i zawiał zimny wiatr. Evenly podeszła do wilkołaka i mu podziękowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:25, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnołem się do niej a potem spojżałem na smoka-To co idziemy gdzieś cz będziemy tutaj tak sterczeć?-spytałem z uśmiechem,poprawiłem kapelusz i spojżałem na wampirzyce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evenly
Vampiro,Licealista/listka
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:47, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
-Tak chętnie. -Powiedziała i wstała zaczęła iść w kierunku wyjścia. chciała się udać w doliny.
-To co może doliny.-Zaproponowała. Zaczęła wychodzić i po chwili jej nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Varulv,Licealista/listka
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:28, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wystrzeliłem jak z procy za Ev,poprawiłem w biegu kapelusz.Spojżałem na skrzydlatego Lemura któy siedział na moim barku,po chwili mnie nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|